nitki schowane i nawet sfotografowana .
Dziś pierwszy raz się nią opatuliłam i stwierdzam, że to chyba będzie moja ulubiona :)
Wzór najprostszy z możliwych- trochę oczek prawych, trochę lewych i ażur 2 razem i narzut. Luźno dość inspirowałam się tą chustą
Na tym zdjęciu są najbardziej zbliżone do rzeczywistych kolory :
A tu widać, że nie tylko mi się spodobała :)
A teraz dłubię mały otulacz- komin dla córy i przeklinam godzinę, w której napatoczył mi się w sieci jego wzór...
Witam nową blogowiczkę!Miło,że do mnie zajrzałaś,widzę u Ciebie same piękne rzeczy,pozdrawiam serdecznie,Dorota
OdpowiedzUsuńDziękuję , ja często do Ciebie zaglądam :)Pozdrawiam również
Usuńmp
O Boziuńciu:)podziwiam talent:)
OdpowiedzUsuń