Szal razemrobiony w ramach Turnieju u Agi- IK. Wzór Something Borrowed Kathy Lang, druty nr 4, włóczka- resztka Malabrigo Lace z tej chusty .
W tym przypadku mój szal zamiast "coś pożyczonego" powinnam nazwać „coś wymęczonego”…
Od
samego początku nad robótką zawisło fatum i trzymało mnie konsekwentnie
do końca- dwukrotne prucie początku (źle rozliczyłam oczka, chciałam poszerzyć szal o 1 motyw, a nie zwróciłam uwagi, że motyw borderu ma 12 oczek, a części głównej 18), spadanie i gubienie oczek,
kitchener, który nijak nie chce ze mną współpracować, łańcuszek, który
nie chciał się spruć i musiałam ciąć- ach, jaką ulgę sprawiło mi
zamknięcie ostatniego oczka ! :)
Efekt również mnie nie zachwyca, bo z tego malabrigo lace nuppki wyszły
chuderlawe, koraliki są mało widoczne, ale cieszę się, że dobrnęłam do
końca szala , a i niekończący się motek (reszta pozostała po poprzedniej
chuście) wreszcie zniknął.
Uff, jaką przyjemność sprawia mi teraz dzierganie kolejnej chusty- co
prawda trochę to potrwa, bo na drutach 2,5 , ale muszę czymś ukoić nerwy.
Trochę niepokoi mnie mało elastyczny brzeg tej chusty, mam nadzieję, że po blokowaniu wszystko się ułoży tak, jak być powinno. Cieszy mnie, że do dziergania uda mi się wykorzystać cudną włóczkę, która na swoją kolej czekała z 5 lat :)
Das ist ein wunderbares Tuch!! Super!
OdpowiedzUsuńVielen Dank, Cornelia :)
UsuńWybrałaś piękny i pracochłonny wzór i podziwiam Cię, że skończyłaś to cudo z tak cieniutkiej włóczki. Przecież te oczka musiały się ciągle przekręcać, a jak coś spadło, to katastrofa, ale dałaś radę - gratuluję.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Jak już pisałam- katastrofy przy tym szalu znacznie przekroczyły zwyczajową średnią, ale uparłam się , że go skończę jednym cięgiem- pewnie gdybym go odłożyła na później, to leżałby do końca świata i jeden dzień dłużej...
UsuńPiękny szal.Czasami tak bywa że wszystko idzie nie tak ,podziwiam cierpliwość.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również życzę miłego dnia :)
UsuńCudo! Wspaniały szal - przepiękny kolor i śliczny wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki ! Wzór faktycznie bardzo ładny, ale wg mnie lepiej wyglądałby z delikatnie puszystej nitki, żeby nuppki były bardziej puchate.
UsuńPiękna mgiełka- warto było pomęczyć się nad nią. Serdecznie pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Elu i również pozdrawiam :)
UsuńCudna koronkowa robota, aż trudno mi uwierzyć, że zrobiłaś go z resztki kłębka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)