środa, 12 marca 2014

Skończona, zblokowana i gotowa

do dzisiejszego wyjazdu na dwudniowe szkolenie . I znów psim swędem udało mi się idealnie dopasować kolorystykę do wiszącego w szafie sweterka i kamizeli :)
Włóczka caleido lace , kolor 102, na drutach nr 5,5 przerobiłam jakieś 450 metrów (miałam dwa motki i trochę zostało).
Bardzo jestem zadowolona z rezultatu :)
Na wyjazd zabieram znów cieniznę, tym razem bardziej wiosenną w kolorze, będzie kolejny szal z merino lace.
A tak wygląda moja najnowsza Gail :


A na deser- wiosna z ogródka :)

5 komentarzy:

  1. Cudowna chusta :-) Wspaniałe kolory - bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie bomba ,perfekcja wykonania i doboru kolorów .

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie ją wykonałaś. Masz prawo być dumna jak paw :)))) Życzę Ci ciekawego szkolenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna!!! jak to Gail:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  5. Włóczka wspaniale się zblokowała, i podziwiam za tak równiutkie oczka, piękna!!!

    OdpowiedzUsuń