sobota, 1 lutego 2014

Więcej zdjęć, iż roboty ;-)

Miałam ci ja zakupioną w zeszłym roku czapkę, która do niczego mi nie pasowała , i parę kłębuszków fioletowego kid mohairu, na który nie miałam pomysłu. Wystarczyło dokupić jeden motek Himalaya Padisah , pomachać drutami dwa wieczory i w końcu mam prawie-że-komplet na zimę, która szczęśliwie łagodnie traktuje mój region (dziś słońce i plus siedem). Golf- otulacz lekko podgryza, mam nadzieję, że kąpiel w eucalanie mu pomoże.

4 komentarze:

  1. Jaki cudowny komplet :-) Wspaniały! Kolory cudowne.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny komplet:) Szkoda, że nie pokazałaś go na modelce...prezentowałby się rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to nie, a na pierwszej fotce ??? Model jak się patrzy :)

      Usuń