Oby darzyło się Wam i nam w każdej dziedzinie , zdrowia, spokoju, radości, dostatku - niech to będzie dobry rok .
Ostatnią ubiegłoroczną robótką była mała Gail z resztki estońskiej włóczki , pozostałej po chuście ananasowej. Powstała jako niespodzianka- pocieszajka dla mamy ( podczas świątecznej wizyty mama wypatrzyła u mnie ananasową i przymawiała się o nią, bo spodobał jej się kolor- ale tamta chusta jest ogromna, a moja mama drobna, więc od razu wymyśliłam, że zrobię jej inną).
Mam nadzieję, że się spodoba.
A teraz dumam nad pierwszą robótką w nowym roku- nawet dziś zaczęłam chustę dla cioci, której spodobały się prezenty rozdawane przez Mikołaja, ale chyba muszę poszukać na nią innej włóczki, bo niezbyt podoba mi się ten kawałek, który powstał.
Śliczna chusta,ta estonka ma naprawdę piękne kolory:)
OdpowiedzUsuńFakt, chyba skuszę się jeszcze na inne kolory (lawendowy ?)
UsuńPiękna :-) Na pewno się spodoba twojej mamie. Cudowna chusta w pięknym kolorze.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia :-) I nawzajem - szczęśliwego Nowego Roku :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna robota i kolory fanie się ułożyły. Mama będzie zachwycona, zobaczysz, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję , chusta faktycznie się spodobała, dziś była już zaprezentowana na spacerze :)
Usuń