Badzo dziękuję za komentarze pod poprzednim postem, ale- niestety- zdjęć z imprezki nie będzie- jakoś nikt z uczesników nie zapragnął sławy internetowej :) Było super !
Wrzucę tyko zdjęcie uplecionego naszyjnika- z powodu "bizantyjskości" materiału sukni, którą założyłam, naszyjnik był już prościutki i tylko dopasowałam go kolorystycznie- o dziwo, wszystkie kolory użytych koralików czekały na swój moment w pudełku :)
Z frontu turniejowego TD2015 :
powstała tym razem prostsza od poprzednich poszewka na poduchę , wydziergana ze
starożytnej, bardzo miłej w dotyku i mającej dość oryginalną strukturę
(wygląda jak spleciony z cieniutkich nitek sznurek) 100 % wełny. Nie
miałam pojęcia, jak tę wełnę spożytkować, a okazuje się, że całkiem
nieźle prezentuje się w takiej formie. Muszę tylko dokupić nowe
wypełnienie, bo poducha trochę za plaskata jest :)
Druga poducha do kompletu jest w planach…
I jeszcze wzór – darmowy i prosty w wykonaniu cabled pillows. Jak zwykle
zmieniłam sposób wykonania – zrobiłam poszewkę w 1 kawałku i zszyłam
boki, z tyłu jest zapinana na guziki.
Dwa w jednym - mężne i zaplecione wyzwanie zrealizowane w postaci czapki z fantastycznej włóczki- malabrigo rios (niestety, nie z zapasów... ale musiałam pójść w koszta, bo mojego K., jak twierdzi, wszystkie inne włóczki gryzą !) Wzór płatny Johnathan, ale warto zainwestować- dobrze rozpisany i rozrysowany.
Jako komplet do czapki zrobiłam wreszcie od dawna czekający w kolejce otulacz- bandana cowl .
Nie dziwię się już, że to jeden z najpopularniejszych wzorów - nie dość, że darmowy, to jeszcze dzierga się świetnie i doskonale się nosi. Z pewnością do niego wrócę !
Obdarowany bardzo zadowolony i chyba nie kłamie- komplet już jest w stałym użytkowaniu :)
Na zdjęciu komplet wygląda ciut przyduży, bo musiałam umieścić go na Chudej- K. również obawia się sławy internetowej i pilnie chroni swój wizerunek :)
Na drutach jeszcze drobiazg z motywem owieczek- też na Turniej , Szalony Pled chwilowo leżakuje, robię też chustę - nie wiadomo jaką, bo zgłosiłam się na Mystery KAL u Tetiany - trzymajcie kciuki, żebym nie poległa i wstydu nie było , bo to pierwsza moja taka zabawa :)
Podusia jest świetna a wydziergany komplecik prześliczny.Trzymam mocno kciuki i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję, każde wsparcie mi się przyda :)
UsuńWspaniała poduszka - jest doskonała :-) Śliczny kolor no i te warkocze... cudo!
OdpowiedzUsuńKomplet rewelacyjny :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki, ta poducha to akurat bardzo łatwa do zrobienia, prawie "telewizyjna", polecam wzór :) A komplet najchętniej podprowadziłabym K. , nie mogę się namiziać z Malabrigo- cudowna włóczka.
UsuńA co masz polec! Z takimi dziergankami?
OdpowiedzUsuńZ niesystematycznością i skakaniem z kwiatka na kwiatek raczej :) Obiecuję sobie, że w ten weekend nadrobię zaległości chustowe ...
UsuńPodusia cudna i świetny komplecik :) czyżbyś spodziewała się jeszcze powrotu zimy ???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Owszem, tak mniej więcej w grudniu poproszę :)
UsuńA serio to ten komplet w sam raz nadaje się na pory jesienno- wiosenne, bo wcale nie jest grubaśny, a fajnie dociepla szyję i głowę.