Udało mi się też zrobić czapkę Magnolia Hat , z zalegającej już dość długo włóczki Lana Gatta VIP Merino 80 % Kaszmir 20%. Wyszła tak cudownie miękka i sprężysta, że nawet nie udało mi się jej zamoczyć i zblokować, bo prosto z drutów wskoczyła mi na głowę . I choć za czapkami nie przepadam, to tę uwielbiam. O, właśnie zauważyłam, że nie wyszło mi ustawienie daty w aparacie, jestem rok do tyłu :)
Fotki z dzisiaj, jak widać- zimy nie ma, co wcale mnie nie martwi, na wszelki wypadek jednak bardziej wrażliwe krzaczki dziś opatuliłam.
A teraz robię sobie na palcach grubą włóczkę na eksperymentalny komin, jak coś z tego wyjdzie, to zgłoszę się do organizowanego przez niestrudzoną Intensywnie Kreatywną Turnieju Dziewiarskiego 2015 :)
Tu półprodukt :
Czapka super,piękny wzór.Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo ją lubię :)
UsuńWspaniała czapka :-) Piękny wzór i doskonały kolor.
OdpowiedzUsuńKomin będzie piękny... cudna włóczka.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki :) Co do przyszłego komina, to cały czas mam mieszane uczucia- bardzo błyszcząca jest ta włóczka, będę lśnić jak choinka ...
Usuń