może szczura dasz mi, luby ?
Trochę głupawka wzięła mnie wczoraj, kiedy to zastanawiałam się, co mogę sprezentować koleżance na urodziny. Sytuację utrudnia to, że z rzeczy materialnych N. w zasadzie ma wszystko, czego potrzebuje, a czego nie ma, to może sobie kupić bez problemu :)
Postanowiłam więc nie dokładać jej żadnej durnostojki i podarować trochę wiosny, w charakterze której wystąpi podrasowana skrzynka po mandarynkach z doniczkowymi kwiatkami.
Tu już gotowa :
Ale wieczorem na blogach znalazłam TO- od razu oczyma duszy zobaczyłam łeb szczura, wychylający się spomiędzy kart książki kupionej dla N. przez moją sisters :)
Trochę sobie pracę ułatwiłam, bo nie robiłam głowy na okrągło, a łapki i ogon wyszydełkowałam, ale wyszło i tak nieźle. Proszę bardzo, oto on- uniwersalny szczur książkowy, w tradycyjnej roli zakładki , i mniej tradycyjnej- serwetki :)
Skrzynka z kwiatkami przecudna, a szczurek wymiata!!!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWspaniała skrzynka z kwiatkami - piękny prezent... sama bym taki chciała otrzymać... :-)
OdpowiedzUsuńSzczurek cudowny!
Pozdrawiam serdecznie.
Skrzynka z gatunku low cost, można więc samemu sobie sprezentować :)
UsuńO matko, trochę rozplaskany bidok! Do książki bardziej mól pasuje, ale on mały raczej...
OdpowiedzUsuńNo właśnie miał być jeszcze bardziej rozplaskany, ale trochę mu łebek zaokrągliłam. Szczurek trochę rodem z makabreski, ale nie wiem czemu wzbudza raczej uśmiech, niż przerażenie .
UsuńNo bo ogólnie fajny jest. Jako zakładka. Pod doniczkom mi go żal.:)
UsuńSkrzyneczka z kwiatkami cudna a szczurek ksiązkowy bardzo zabawny.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńDziękuję, również miłego dnia- w końcu ładnie się u nas zabieliło :)
UsuńAleż cudny rozmlaskany gryzoń! Pożądam!
OdpowiedzUsuńCoś w nim jest takiego, że wzbudza pożądanie :) Pisałam już u IK, że rozważam seryjną produkcję :)
UsuńTo ja tez staje w kolejce, szczur absolutnie wymiata!!! (przeskoczylam tu od Kanionka, dzien dobry)
UsuńDie Maus ist wunderbar!! Sie gefällt mir so gut!
OdpowiedzUsuńLieben Gruß aus Deutschland
Vielen Dank :)
UsuńNo wpadłam w Twój blog po uszy. Szczur rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuń