niedziela, 26 kwietnia 2015

Ponoć na razie koniec lata,

we wtorek ma się znacznie ochłodzić, więc może jeszcze uda mi się założyć wiosenny szal ?
A nawet jeśli nie teraz, to w przyszłym roku wiosna też będzie :)
Z 1,5 motka beżu i pozostałych z poprzednich szali resztek kłębków zielonego i szarego cieniutkiego Merino Lace Austermann na drutach 3,5 wydziergałam dwumetrową mgiełkę, wykorzystując proste zygzaki :

rząd 1 :  3 o. brzegowe (tylko prawe) [ narzut, 4 oczka prawe, 3 oczka razem ze środkowym na wierzchu, 4 oczka prawe, narzut, oczko prawe] x dowolną ilość powtórzeń , z tym, że w ostatnim powtórzeniu motywu po końcowym narzucie nie dajemy oczka prawego- i znów 3 oczka brzegowe.
rząd 2 : 3 oczka brzegowe (tylko prawe), oczka lewe do końca motywów, 3 oczka brzegowe (prawe).

I to cała filozofia zygzaków, powtarzamy te dwa rzędy dopóki nam się nie znudzi , albo uznamy, że wystarczy :)
 A mój szaliczek wyszedł tak :



P.S.
Skorygowałam opis zygzaków, bo zapomniałam o oczku pomiędzy narzutami, jak słusznie zauważyła Skowronek w komentarzu pod postem turniejowym u IK .

środa, 22 kwietnia 2015

Wiosna dokoła, ptaki

śpiewają jak najęte, brzoza i dąb wypuszczają zielone listeczki, słońce grzeje od samego rana- jest cudnie. W ogródku w tym roku się nie przemęczam, postawiłam raczej na leżakowanie ( a jaki wyczynowy leżak zmajstrowałam sobie ze starego metalowego leżaka i  nowiuśkiego łóżkowego wkładu listwowego !) Wreszcie mam wygodne, szerokie łoże , gdzie mieści się swobodnie materac, dwa koty i mp  z  książką i sokawką  :)
W Kurniku możecie przeczytać piękną opowieść Hany o Hali i sokawce  .
Ażeby nie zmarznąć, wystarczy okryć się skończonym już Szalonym Pledem - bardzo mi przypasował, tyle że nie do końca zrealizowałam marzenie o pozbyciu się sterty dziwacznych, zachomikowanych włóczek. Okazało się, że z pewnością mogę wydziergać z nich kolejny pled...
Nie omieszkam, bo chęć utylizacji zapasów szczęśliwie jeszcze mi nie przeszła.
A to pierwszy Szalony Resztkowiec- wymiar ma w sam raz do otulenia się, bo jakieś 160 na 190 cm.
Następny będzie z kwadratów, bo sporo motków zamieniło się w maleńkie kłębuszki i na pewno nie wystarczyłoby ich na całe pasy, jak w tym pledzie.

Pled może również służyć zimą za antydepresyjną narzutę na łóżko :)

A teraz z austermannowej cienizny dłubię szal- również resztkowiec. Na drutach 3,25 trochę mi jeszcze na to dzierganie zejdzie...
I jeszcze ku pamięci- zrobione w tym roku pisanki dla leniwych , pomysł  znalazłam tutaj 


I wiosenny festiwal tulipanów w ogródku :)